22:0! Kane wyśrubował kosmiczny bilans Anglii

Anglia pokonała Albanię 2:0 (0:0) w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu. Piłkarze Thomasa Tuchela zwieńczyli kwalifikacje w wielkim stylu.
Anglicy przystępowali do meczu z Albanią jako ogromni faworyci. Końcowy rezultat nie był dla nich najważniejszy - jeszcze przed pierwszym gwizdkiem mieli zapewnione pierwsze miejsce w grupie K i bezpośredni awans na mundial.
Thomas Tuchel wystawił jednak wielu podstawowych piłkarzy, co przełożyło się na obraz gry w Tiranie. "Synowie Albionu" dominowali już od samego początku, utrzymując się dłużej przy piłce i spokojnie konstruując akcję.
Albańczycy otrzymali pierwszy cios już w 26. minucie. Jeden z kluczowych obrońców, Elseid Hysaj, został sfaulowany i nie był w stanie kontynuować meczu. Na murawie zameldował się sztab medyczny, który udzielił mu pomocy. Ostatecznie jego miejsce zajął Ivan Balliu.
Mimo prób ze strony Anglików, kibice nie obejrzeli w pierwszej połowie ani jednej bramki. Drugą część ponownie lepiej rozpoczęli gracze Tuchela, Albańczycy zaczęli jednak dochodzić do głosu.
Fani na stadionie w Tiranie w końcu doczekali się pierwszego gola. W 74. minucie Bukayo Saka posłał dośrodkowanie z rzutu rożnego, które musnął albański obrońca. Po jego odbiciu piłka trafiła pod nogi Harry’ego Kane’a. Snajper Bayernu Monachium zdołał dopełnić formalności i trafił nią do siatki.
Kane nie zamierzał spuszczać nogi z gazu. W 82. minucie Marcus Rashford posłał centrę na jego głowę, a ten z kliniczną precyzją ponownie umieścił futbolówkę w siatce, zwiększając prowadzenie reprezentacji Anglii.
"Synowie Albionu" pokonali Albanię 2:0, kończąc kwalifikacje na mundial z nieskazitelnym bilansem. W ich trakcie wygrali osiem spotkań, w których zdobyli 22 bramki i każdorazowo zachowali czyste konto.