26 sekund i gol. Prawdziwe wejście smoka w Ekstraklasie [WIDEO]

26 sekund i gol. Prawdziwe wejście smoka w Ekstraklasie [WIDEO]
screen/Canal+ Sport
Motor Lublin zgarnął komplet punktów w siódmej kolejce Ekstraklasy. Podopieczni Mateusza Stolarskiego wygrali na wyjeździe 1:0 z Górnikiem Zabrze. Bohaterem meczu został Mbaye Ndiaye.
Na początku spotkaniu niezbyt wiele działo się pod obiema bramkami. W pierwszych dwóch kwadransach Marcel Łubik i Ivan Brkić zaliczyli tylko po jednej interwencji.
Dalsza część tekstu pod wideo
W pewnym momencie Górnik domagał się odgwizdania rzutu karnego. Sędzia uznał, że Bartosz Wolski nie popełnił faulu we własnej szesnastce. Gospodarze nie otrzymali jedenastki.
W 33. minucie Taofeek Ismaheel próbował napędzić akcję na lewym skrzydle. Nigeryjczyk bardzo łatwo przegrał pojedynek z Pawłem Stolarskim. Było to małe podsumowanie niezbyt efektownej postawy podopiecznych Michala Gasparika w tym fragmencie spotkania.
Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Był to w pełni zasłużony wynik, biorąc pod uwagę poczynania obu drużyn w pierwszych trzech kwadransach.
W drugiej połowie wejście smoka zanotował Mbaye Ndiaye. W 57. minucie zameldował się na murawie i już po upływie 26 sekund otworzył wynik.
Gasparik zareagował na utratę gola, przeprowadzając potrójną zmianę. Na boisku pojawili się Lukas Podolski, Maksym Chłań i Theodoros Tsirigotis. Później z ławki wstał jeszcze Kamil Lukoszek. Żaden z gospodarzy nie znalazł jednak sposobu na pokonanie Brkicia.
Motor finalnie wygrał 1:0. W następnej kolejce zabrzanie zagrają z Rakowem, a lubinianie z Bruk-Betem.
Mateusz - Jankowski
Mateusz Jankowski30 Aug · 22:14
Źródło: własne

Przeczytaj również