31 lat i koniec. Niedoszła gwiazda Milanu kończy karierę

31 lat i koniec. Niedoszła gwiazda Milanu kończy karierę
Nicolo Campo / pressfocus
Mattia Caldara ogłosił koniec swojej przygody z futbolem. 31-letni obrońca od ponad czterech miesięcy pozostawał bez klubu.
Przed kilkoma laty Mattia Caldara był jednym z najciekawszych włoskich środkowych obrońców w Serie A. W 2018 roku AC Milan płacił za niego Juventusowi około 38 milionów euro, z nadzieją, że stanie się on ostoją defensywy "Rossonerich". Nic bardziej mylnego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Karierę Caldary zniszczyły kontuzję. Tuż po dołączeniu do mediolańskiej drużyny zaczął mieć poważne problemy ze ścięgnem Achillesa, a później zerwał więzadła krzyżowe, przez co stracił praktycznie cały sezon 2018/19. Do gry wrócił dopiero na początku 2020 roku, jednak po 10 miesiącach znów pojawiły się u niego kłopoty zdrowotne, tym razem z więzadłem rzepki.
Po przebrnięciu przez te wszystkie poważne urazy obrońca już nigdy nie wrócił na swój dawny poziom. Stopniowo trafiał do coraz słabszych klubów. Grał w Atalancie, Venezii i Spezii, a po sezonie 2023/24 (w którym praktycznie nie grał z powodu operacji kostki), został zawodnikiem drugoligowej Modeny.
To był jego ostatni klub. Odszedł z niego zaledwie po roku, wraz z końcem kampanii 2024/25. Po czterech i pół miesiąca spędzonych na piłkarskim bezrobociu zdecydował, że to czas na zawieszenie butów na kołku. Wszystko ze względu na szokującą diagnozę - lekarze stwierdzili, że dalsza gra w piłkę wiązałaby się u Włocha z wszczepieniem protezy kolanowej.
Mattia Caldara to bez wątpienia zawodnik, którego kariera została zniszczona przez problemy zdrowotne. Kluby takie, jak Atalanta, Juventus i Milan pokładały w nim duże nadzieje. Dwa razy udało mu się wystąpić nawet dla reprezentacji Włoch i kto wie, czy nie dostałby powołania, gdyby ta zakwalifikowała się na mistrzostwa świata w 2018 roku.
Adam - Kowalczyk
Adam KowalczykDzisiaj · 08:35
Źródło: Gianluca Di Marzio

Przeczytaj również