"40-milionowy kraj, który modli się, aby nie przegrać z Estonią". Ostre spięcie Królewskiego i Listkiewicza

"40-milionowy kraj, który modli się, aby nie przegrać z Estonią". Ostre spięcie Królewskiego i Listkiewicza
Krzysztof Porębski
Podejście Jarosława Królewskiego do futbolu jest szeroko komentowane przez kibiców oraz ekspertów. Teraz właściciel i prezes Wisły Kraków wdał się w publiczną sprzeczkę z Michałem Listkiewiczem.
Niedawno Królewski udzielił dużego wywiadu Tomaszowi Ćwiąkale. Przyznał w nim, że działania Wisły Kraków coraz bardziej opierają się na algorytmach, statystykach i sztucznej inteligencji. Nie podoba się to Michałowi Listkiewiczowi.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Trzymam kciuki za powrót do normalności. Futbol wymyślono po to, by dawał rozrywkę ludziom wszystkich klas społecznych. Jajogłowym polecam gry komputerowe, także te oparte na futbolu - wypalił Listkiewicz na Facebooku.
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej doczekał się bardzo ostrej odpowiedzi ze strony Królewskiego. Szef Wisły Kraków nie ukrywa, że wiąże ogromne nadzieje z wprowadzanymi nowinkami.
- Ręce mi opadają, jak w tym kraju mamy momentalnie specjalistów od wszystkiego. Michał Listkiewicz, były prezes PZPN, pisze publicznie, aby „jajogłowi” odczepili się od piłki nożnej i zajęli się grami komputerowymi - w 40 mln kraju, który modli się, żeby nie przegrać z Estonią czy Wyspami Owczymi - skontrował Królewski.
- Niektórzy z tychże specjalistów trenowali już modele w latach 90, kolejni myślą o terminatorze, jeszcze inni krytykują sięganie po nie, a kolejni, że to jest to bez sensu i na pewno nie jest to dostępne dla tak małych klubów jak Wisła Kraków - dodał.
- Polacy robią niesamowite rzeczy w tym zakresie. W skrócie, dla nagłówków: komputer ogląda mecze Wisły Kraków, postawy zawodników, formacji, podania, jak biegają i dostarcza na ten temat wniosków. Uczymy się, jak to dobrze wykorzystać i powiązać z doświadczeniem, które mamy - podkreślił.
- Obecnie może to nie przynosi jeszcze efektów, ale będzie przynosić. A już nic mnie tak nie wk****a jak pieprzenie, że przecież polskie firmy czy naukowcy nie mogą robić nic wyjątkowego, bo są mocniejsi i potężniejsi w branży. Zwykłe biadolenie, którym sami ustawiamy się jako kraj na bycie podwykonawcą idei innych - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik29 Dec 2023 · 14:24
Źródło: X/Facebook

Przeczytaj również