A więc jednak. Lech w wielkim finale. Pokonał potentatów

A więc jednak. Lech w wielkim finale. Pokonał potentatów
Paweł Jaskółka / PressFocus
Lech Poznań znalazł się w finale światowych rozgrywek. Co prawda chodzi o internetowy turniej, jednak zdążył on zapewnić Lechowi wielki rozgłos.
Co pewien czas w mediach społecznościowych organizowane są konkursy popularności. Internetowi twórcy na różne sposoby starają się wyłonić ekipy mające czołowych fanów na świecie.
Dalsza część tekstu pod wideo
W ostatnich dniach podobnie uczynił niemiecki youtuber Finn Paolo "Fiago" Agostinelli. Wybrał on kilkadziesiąt znanych w świecie kibicowskim klubów, po czym rozpoczął specjalny turniej.
"Fiago" utworzył drabinkę złożoną z 64 drużyn ułożonych w 32 pary. Kibice mieli za zadanie wybrać za pomocą ankiet kluby, które według nich zasługiwały na rywalizację w kolejnych rundach.
W ten sposób kluby, które otrzymały więcej głosów w parze awansowały do następnych faz. Po pierwszej rundzie nadeszła 1/16, 1/8, 1/4 i 1/2 finału. Prym w zawodach wiedli polscy fani.
Do "strefy medalowej" dobiły trzy polskie kluby: Lech Poznań, Legia Warszawa i Wisła Kraków. Dużo wcześniej odpadła Pogoń Szczecin, której kibice nie dali rady pokonać fanów Boca Juniors.
Lech pokonał zaś Borussię Dortmund, Wisła - FC Porto, a Legia - Benficę. Zgodnie z pierwotną drabinką Lecha czekało starcie z Wisłą, a Legię z jedynym zagranicznym klubem pozostałym w stawce - Galatasaray.
Głosowanie trwało 24 godziny. Dobiegło końca w piątkowe popołudnie. Lech wygrał z Wisłą stosunkiem 52,4% - 47,6%. Legia przegrała z Galatasaray stosunkiem 49,5% - 50,5%.
Tym samym w finale zawodów, który zakończy się w sobotę, Lech zmierzy się z Galatasaray. Do rywalizacji włączyli się już bukmacherzy, a także oficjalne konta klubowe i ligowe. Szykują się zatem spore emocje.
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 17:02
Źródło: X

Przeczytaj również