Absurd w IV lidze. Drużyna strzeliła gola grając w dwunastu. Rywale zauważyli to dzień po meczu

Portal Sport.pl opisał kuriozalną sytuację z meczu warmińsko-mazurskiej IV ligi pomiędzy Mazurem Ełk i MKS Korsze. Gospodarze strzelili gola grając w... dwunastu.
Do kuriozalnego zdarzenia doszło w 55. minucie zawodów. Trener Mazura postanowił przeprowadzić wówczas podwójną zmianę. Rezerwowi weszli na boisko, ale... nie opuścił go Damian Prusinowski. Piłkarz gospodarzy zdążył jeszcze wziąć udział w akcji, po której gola dla jego drużyny strzelił Szymon Dębek. I trafienie, i niecodzienne zachowanie zawodnika, który chyłkiem opuszcza boisko, można zobaczyć w skrócie zamieszczonym na facebookowej stronie Mazura.
Co ciekawe, obecności dwunastu piłkarzy nie zauważyli ani sędziowie, ani nawet rywale. Gol został zatem uznany bez protestów. Działacze MKS Korsze mieli się zorientować w całej sytuacji dopiero dzień później, gdy obejrzeli film z całego zdarzenia.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1.