Alarm w Realu Madryt. Bellingham nie trenuje
Jude Bellingham dołączył do długiej listy piłkarzy Realu, którzy uskarżają się na problemy ze zdrowiem. Anglik w ostatnich dniach nie był w stanie normalnie trenować.
Piłkarze Realu są w tym sezonie nękani przez kontuzje. Tylko w ostatnich dniach operacje przeszli Antonio Ruediger, David Alaba i Ferland Mendy. Już wcześniej z gry wypadli Eder Militao, Dani Carvajal i Eduardo Camavinga. Problemy zgłosił też Bellingham.
Portal Relevo podał, że reprezentantowi Anglii doskwiera ból uda. Piłkarz w czwartek przedwcześnie zakończył trening, a w piątek ograniczył się do ćwiczeń na siłowni.
Real wysyła uspokajające sygnały. Klub twierdzi, że jego piłkarzowi nie stało się nic poważnego. Występ Bellinghama w niedzielnym meczu z Celtą stoi jednak pod znakiem zapytania.
Decyzja w sprawie występu Anglika w najbliższym spotkaniu powinna zapaść w sobotę. Sztab szkoleniowy "Królewskich" może zdecydować się na oszczędzanie sił swojego czołowego zawodnika przed rywalizacją z Barceloną, która odbędzie się 11 maja. Dla Realu będzie to chyba ostatnia szansa, by na poważnie włączyć się do walki o mistrzostwo Hiszpanii.
Bellingham jest mocno eksploatowany w tym sezonie rozegrał w Realu 48 meczów. Na boisku spędził aż 3987 minut.
Warto pamiętać, że dla Realu sezon nie zakończy się wraz z ostatnią kolejką La Liga. "Królewscy" mają przed sobą jeszcze udział w Klubowych Mistrzostwach Świata.