Ale emocje w meczu Pogoni! Popis Grosickiego
Udany debiut Thomasa Thomasberga w roli trenera Pogoni Szczecin. "Portowcy" wygrali u siebie z Piastem Gliwice 2:1.
"Portowcy" byli blisko objęcia prowadzenia w 19. minucie. Blisko szczęścia był Musa Juwara, ale trafił tylko w poprzeczkę. Do piłki dopadł jeszcze Kamil Grosicki, ale jego dwie dobitki zostały zatrzymane na linii bramkowej.
Pogoń często zagrażała bramce Frantiska Placha, ale na gola czekała aż do 40. minuty. Z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Sam Greenwood, a jego wrzutkę wykończył niepilnowany Mor N'Diaye.
Odpowiedź Piasta była natychmiastowa. W 43. minucie Jason Lokilo dograł w pole karne, piłkę odbił Joane Rivas, a do bramki z bliska wbił ją Gierman Barkowskij.
Pogoń mogła odzyskać prowadzenie w 54. minucie. Rajmund Molnar dośrodkował do Grosickiego, ten uderzył w kierunku bramki, ale jego próbę zablokował... Juwara. Szansę mieli też Greenwood, Loncar czy znów Grosicki, ale piłka nie chciała wpaść do bramki gości.
Kluczowa dla losów meczu okazała się sytuacja z 88. minuty. Po strzale Grosickiego piłka w polu karnym otarła się o rękę Tomasza Mokwy. Po bardzo długiej analizie Damian Sylwestrzak podyktował rzut karny, którego na gola w popisowy sposób zamienił kapitan Pogoni. Grosicki lekką podcinką umieścił piłkę w środku bramki.
Piast od razu rzucił się do ataku, strzelił nawet gola, ale ten nie został uznany z powodu spalonego. Gospodarze dowieźli zwycięstwo do ostatniego gwizdka.