Ależ oprawa starcia z Litwą. "Nie pamiętam czegoś takiego"

Polska rywalizowała z Litwą w eliminacjach mistrzostw świata. Podopieczni Jana Urbana mogli liczyć na ogromne wsparcie kibiców.
Polska na razie nie zawodziła pod wodzą nowego selekcjonera. Za kadencji Urbana zremisowała z Holandią oraz pokonała Finlandię i Nową Zelandię.
W niedzielę o 20:45 rozpoczęło się wyjazdowe spotkanie z Litwą. Chociaż mecz odbywał się w Kownie, to na trybunach swego rodzaju zwycięstwo odnieśli Polacy.
Od początku rozgrzewki słychać było głównie kibiców z naszego kraju. Po stadionie niosło się: "Gramy u siebie, Polacy, gramy u siebie".
Polacy przygotowali też ogromną sektorówkę. Zadbano również o oprawę pirotechniczną.
- Nie pamiętam czegoś takiego na wyjazdowym meczu reprezentacji Polski. Wow - skomentował Filip Macuda ze Sport.pl.
Doping fanów poniósł biało-czerwonych do zwycięstwa 2:0. Gole strzelali Sebastian Szymański i Robert Lewandowski.