Ależ pomysł Piszczka. Bramkarzem atakuje przy stałych fragmentach [WIDEO]

Ależ pomysł Piszczka. Bramkarzem atakuje przy stałych fragmentach [WIDEO]
Krzysztof Porebski / pressfocus
Łukasz Piszczek jest trenerem LKS-u Goczałkowice-Zdrój. Były reprezentant Polski stawia na odważną taktykę przy stałych fragmentach.
LKS Goczałkowice-Zdrój to ekipa rywalizująca w III lidze polskiej. Na ten moment zajmuje 11. miejsce w Grupie 3, po trzech meczach ma na koncie trzy punkty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Chociaż sam poziom rozgrywkowy jest już dość poważny, to zespół Łukasza Piszczka pozwala sobie na eksperyment. Jeden z nich dotyczy stałych fragmentów. Bramkarz Goczałkowic, Kacper Wieczorkiewicz, jest jednym z atakujących i to nie tylko w końcówkach spotkań.
- Tak to trener Gomułka w tamtym sezonie wymyślił, a skoro Klaudiusz Mazur sobie radził, kontynuujemy to. (...) W meczu z Rekordem nasz bramkarz strzelił z przewrotki, gdyby trafił, poszłoby to na całą Polskę. Na razie bramki nie straciliśmy. W tamtym sezonie była końcówka meczu z Odrą Bytom Odrzański, kiedy Klaudiusz Mazur strzelił z głowy przy bliższym słupku. Praktykujemy to też w rezerwach, tam również nasz bramkarz trafił - wyjawił były reprezentant Polski w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
Według Piszczka taka taktyka wiąże się z korzyściami. Jego drużyna ma dodatkowego zawodnika w fazie ataku, a w razie straty piłki ma większą motywację, aby futbolówkę szybciej odebrać.
Wspomniany Mazur, który bronił barw zespołu w poprzednim sezonie, w istocie raz trafił do siatki w poprzednim sezonie. Jego ekipa zremisowała wtedy z Odrą Bytom Odrzański (1:1).
Ogólny bilans Piszczka w roli szkoleniowca LKS-u to 54 spotkania, 22 zwycięstwa, 15 remisów i 17 porażek.
Jan - Piekutowski
Jan Piekutowski21 Aug · 15:58
Źródło: własne

Przeczytaj również