Alvarez nie przestaje zachwycać! Atletico wypunktowało rywala w LM

Alvarez nie przestaje zachwycać! Atletico wypunktowało rywala w LM
Screen/X
Obyło się bez fajerwerków, lecz mimo to Atletico Madryt pokonało Royale Union Saint Gilloise (3:1) i sięgnęło po triumf w Lidze Mistrzów.
Atletico Madryt rozpoczęło bieżącą edycję Ligi Mistrzów od sporego falstartu. Na trzy mecze przegrało aż dwa, uznając wyższość Liverpoolu i Arsenalu. Po drodze rozbiło tylko Eintracht Frankfurt. Swój bilans mogło poprawić we wtorek podczas starcia z Royale Union Saint Gilloise.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mało brakowało, aby to Belgowie objęli szybkie prowadzenie. Znakomitej sytuacji nie wykorzystał jednak Kevin Rodriguez. Jego strzał minął słupek.
Gdyby złych wieści dla "Los Colchoneros" było mało, chwilę później boisko z powodu kontuzji opuścił Robin Le Normand. Miejsce Hiszpana na murawie zajął Jose Maria Gimenez. Mimo urazu ważnego piłkarza to Atletico starało się dominować swojego przeciwnika.
W 39. minucie poskutkowało to trafieniem na 1:0. Piłkę w siatce po uderzeniu wolejem umieścił Julian Alvarez. Akcja bramkowa była zaś zasługą Giuliano Simeone, który popędził z szybkim kontratakiem.
Przy odrobinie szczęścia Atletico mogło schodzić na przerwę z prowadzeniem 2:0. Na listę strzelców wpisał się Antoine Griezmann. Radość Francuza nie trwała długo, bo sędzia dopatrzył się ofsajdu.
Prowadzenie objęte tuż przed końcem pierwszej połowy sprawiło, że po przerwie Atletico przestało szarżować i zaczęło kontrolować przebieg starcia. Pojedyncze ataki stwarzały jednak duże zagrożenie.
W 73. minucie minucie poskutkowało to bramką na 2:0. Bramkarza gości pokonał Conor Gallagher. Anglik zapewnił triumf swojej ekipie.
Royale Union do końca walczył o punkty, co w końcówce poskutkowało nawet golem Rossa Sykesa. Finalnie było to jednak za mało. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry triumf Atletico golem na 3:1 przypieczętował Marcos Llorente.
Piotr - Sidorowicz
Piotr SidorowiczWczoraj · 22:57
Źródło: własne

Przeczytaj również