Amerykańska bramkarka zaatakowała Zbigniewa Bońka. Ostre słowa Hope Solo

Hope Solo zaatakowała Zbigniewa Bońka. Amerykańska bramkarka odniosła się do głośnego wpisu prezesa PZPN na Twitterze.
Solo to jedna z najbardziej znanych piłkarek świata. Sławę zdobyła dzięki swoim osiągnięciom - ma w dorobku złote medale igrzysk olimpijskich w Pekinie i Londynie - oraz kontrowersyjnym wypowiedziom.
Na celowniku Amerykanki znalazł się też Boniek. W show Erica Cantony w Eurosporcie ostro skomentowała jeden z internetowych wpisów prezesa PZPN.
O co chodzi? Gdy Boniek dyskutował na Twitterze z Januszem Piechocińskim, do rozmowy włączyła się Karolina Hytrek-Prosiecka, dyrektor ds. komunikacji w Ekstraklasie. "Bez przesady, gdy ja z Piechocińskim rozmawiamy o piłce, to baba nam niepotrzebna" - zbył ją prezes PZPN.
bez przesady,ja gdy z @Piechocinski rozmawiamy o pilce to nam baba niepotrzebna ????????????????????????????????????— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 20, 2017
Sprawa odbiła się szerokim echem w Polsce. Na wniosek organizacji FARE badała ją też UEFA. Choć od wpisu minęły ponad dwa miesiące, to słowa Bońka wciąż budzą wielkie emocje.
- Kilka tygodni temu, legendarny polski piłkarz, a obecnie oficjel UEFA, Zbi... P******ę to, nie mogę nawet wymówić jego nazwiska! - powiedziała Solo.
- Zbigniew Boniek powiedział: "Kiedy poruszamy temat futbolu to dyskusja o wpływie kobiet na tę dyscyplinę jest zbędna". Cóż, Zbigniew, co powiesz na moją nogę w twoich jajach? Czy to przydatny wpływ? Może jesteś zbyt dużym tchórzem, by przyjść i powiedzieć mi to w twarz - dodała Amerykanka.
- Naprawdę muszę uważać na to, co mówię. Kiedy ostatni raz wypowiedziałam słowo "tchórz", zostałam zawieszona przez amerykańską federację - zakończyła Solo.
Bramkarka odniosła się tym samym do swojej wypowiedzi po porażce USA ze Szwecją w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Solo stwierdziła wtedy, że jej drużyna była lepsza, ale mierzyła się z bandą tchórzy. Natychmiast po wypowiedzi została zawieszona przez rodzimą federację.