Ancelotti: Czy piłkarze Bayernu byli przeciwko mnie? Nie wiem, szanowałem ich wszystkich, ale musiałem podejmować decyzje

Carlo Ancelotti wspominał pobyt w Bayernie Monachium. Włoch przyznał, że nie wiedział czy piłkarze wystąpili przeciwko niemu, podkreślając jednocześnie swoją rolę jako trenera.
Włoski szkoleniowiec pożegnał się z posadą trenera mistrza Niemiec parę dni temu po porażce z PSG 0:3 w Lidze Mistrzów. Klub z Monachium objął latem ubiegłego roku i z Bawarczykami zdążył zdobyć tytuł mistrzowski oraz dwa Superpuchary Niemiec.
- Bayern Monachium jest już dla mnie częścią przeszłości. Jestem spokojny, ponieważ bycie zwolnionym to część zawodu trenera - stwierdził Ancelotti cytowany przez serwis football-italia.net.
- W ciągu 22 lat w roli szkoleniowca zawsze miałem dobre relacje z piłkarzami, których trenowałem, ponieważ szanowałem ich wszystkich. W taki sam sposób pracowałem w Bayernie - zaznaczył.
- Czy piłkarze Bayernu byli przeciwko mnie? Nie wiem, szanowałem ich, ale jako trener musiałem podejmować decyzje, kogo wystawić w wyjściowej jedenastce, a kogo posadzić na ławce - wyjaśniał Włoch.
- Dużo też zależy od inteligencji zawodników i tego, czy są w stanie zaakceptować pewne decyzje, a także wsparcia ze strony klubu. Ta przygoda już się zakończyła i kolejna zacznie się niedługo. Teraz jednak jestem na wakacjach i tak pozostanie przez najbliższe dziesięć miesięcy - zakończył.