Ancelotti: Kilka dni temu Barcelona była faworytem Ligi Mistrzów. Teraz nic nie jest pewne

Carlo Ancelotti jest przekonany, że Josep Guardiola może zakończyć pracę w Bayernie Monachium wygraniem Ligi Mistrzów. Włoch twierdzi, że faworytem tych rozgrywek już nie jest Barcelona.
Obrońcy trofeum w ostatnich tygodniach grają słabiej. W Primera Division nie potrafili wygrać trzech kolejnych meczów, a w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Atletico Madryt wyszarpali sobie skromną zaliczkę. Wygrali tylko 2:1.
- Jeszcze kilka dni temu wszyscy sądzili, że faworytem Ligi Mistrzów jest Barcelona. Teraz nic nie jest pewne. Barca gra gorzej, więc bardzo trudno przewidzieć, kto wygra te rozgrywki - mówi Ancelotti.
- Bayern rozgrywa bardzo dobry sezon. Prowadzi w Bundeslidze i wciąż ma szanse na zwycięstwo w Champions League. Oczekiwania wobec niego są bardzo wysokie. W pierwszym meczu z Benficą wygrał 1:0. To dobry wynik. Dzięki niemu jest faworytem do awansu do półfinału - podkreśla Włoch.
Ancelotti po sezonie przejmie zespół Bayernu z rąk Josepa Guardioli. Hiszpan w poprzednich sezonach był krytykowany za niezadowalające wyniki w Lidze Mistrzów. Bawarczycy pod jego wodzą dwa razy z rzędu zakończyli grę w tych rozgrywkach na półfinale.
- Wszyscy trenerzy są krytykowani. To normalne. Wystarczy spojrzeć na Luisa Enrique. Barcelona miała bardzo długą passę meczów bez porażki, a po ostatnich niepowodzeniach jest mocno krytykowany. Jestem przekonany, że Guardiola jest na dobrej drodze, żeby osiągnąć sukces z Bayernem - komentuje Ancelotti.