Ancelotti z respektem przed El Clasico. "Może w teorii jesteśmy faworytami, ale potem przychodzi praktyka"
Real Madryt wygrał wczoraj 4:1 z Valencią. Carlo Ancelotti podsumował spotkanie na pomeczowej konferencji prasowej oraz wypowiedział się o nadchodzącym Superpucharze Hiszpanii.
"Królewscy" po raz kolejny w tym sezonie zaprezentowali się z kapitalnej strony. Zwycięstwo sprawiło, że Real odskoczył drugiej w tabeli Sevilli na osiem punktów, przy czym podopieczni Julena Lopeteguiego rozegrali dwa spotkania mniej.
Bohaterami "Los Blancos" we wczorajszym starciu byli Karim Benzema i Vinicius. Obaj skończyli mecz z dwoma golami na koncie. Ancelotti postanowił jednak wyróżnić też Marco Asensio.
- Był na poziomie Benzemy i Viniciusa. Zagrał bardzo dobry mecz, o wiele lepiej niż z Getafe. Dziś świetnie sobie poradził - stwierdził Ancelotti.
- Mamy szczęście posiadać graczy, którzy się wyróżniają. Muszę patrzeć na takich zawodników, jak Rodrygo, który może nie strzelał jak Asensio, ale zawsze był ważny, kiedy grał. Dzisiaj wszyscy świetnie się spisali - kontynuował Włoch.
Teraz Real skupia się już na Superpucharze Hiszpanii. W środowym półfinale rywalem "Królewskich" będzie Barcelona, która w tym sezonie zmaga się z wieloma problemami.
- Barcelona zawsze będzie rywalem dla Realu. To nie nazywa się Klasykiem bez powodu. Zawsze nim będzie. Może w teorii jesteśmy faworytami, ale jest teoria i potem praktyka, czyli murawa, gdzie wszystko zaczyna się od wyniku 0:0. Każda ekipa będzie mieć swoje okazje i spróbujemy pokazać, co najlepsze. To samo zrobi Barcelona. To ważne rozgrywki, pierwszy puchar w sezonie. Każdy chce go zdobyć - podsumował Ancelotti.