Anfield w ekstazie! Cudowny gol dał Liverpoolowi wygraną w hicie z Arsenalem [WIDEO]
![Anfield w ekstazie! Cudowny gol dał Liverpoolowi wygraną w hicie z Arsenalem [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/589/68b4843e450ca.jpg)
W hicie 3. kolejki Premier League Liverpool pokonał 1:0 Arsenal. Gola na wagę trzech punktów strzelił Dominik Szoboszlai, który pięknie przymierzył z rzutu wolnego.
Początek spotkania nie był dobry dla Arsenalu. Już w piątej minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić William Saliba. Więcej na temat urazu francuskiego stopera możecie przeczytać TUTAJ.
Liverpool dominował w pierwszych minutach meczu. Po indywidualnej akcji zza pola karnego uderzał Cody Gakpo, lecz strzał Holendra był niecelny. Po drugiej stronie boiska bardzo aktywny był Madueke, ale z jego uderzeniem poradził sobie Alisson.
W 33. minucie zrobiło się bardzo gorąco pod bramką Arsenalu. David Raya podał piłkę prosto pod nogi Virgila van Dijka, a obrońca zamiast strzelać niepotrzebnie szukał Mohameda Salaha.
Ostatecznie kibice na Anfield do przerwy nie doczekali się goli. Dość powiedzieć, że wspominany strzał Madueke okazał się jedynym celnym uderzeniem w pierwszej połowie spotkania.
W drugiej połowie żadna z drużyn także nie chciała ryzykować. Bardzo niecelnie strzelał Ryan Gravenberch. W 60. minucie Alisson obronił strzał Wirtza, celnie dobijał Hugo Ekitike, ale gola nie uznano ze względu na spalonego.
Niespełna kwadrans później zablokowano mocny strzał Wirtza z woleja. Przełamanie niemocy przyszło w 83. minucie. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Dominik Szoboszlai. Po uderzeniu Węgra piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce.
Arsenal nie był już w stanie odpowiedzieć. "The Reds" wygrali na Anfield 1:0 i to oni są nowym liderem Premier League. Liverpool to jedyny zespół w angielskiej elicie, który zaczął sezon ligowy od trzech zwycięstw.
Jednocześnie Arne Slot ma jednak także powody do zmartwień. W końcówce spotkania boisko ze względu na urazy opuścili bowiem Ibrahima Konate oraz Florian Wirtz.