Anthony Taylor w ogniu krytyki. Wszystko przez faul na Lewandowskim. "Zasłużył na kartkę z dwóch powodów"

Anthony Taylor w ogniu krytyki. Wszystko przez faul na Lewandowskim. "Zasłużył na kartkę z dwóch powodów"
ANP/SIPA USA/PressFocus
Robert Lewandowski nie dokończył środowego meczu Ligi Mistrzów z FC Porto ze względu na kontuzję po ostrym wślizgu Davida Carmo. Prowadzący to spotkanie Anthony Taylor nie odgwizdał jednak nawet faulu. Rafał Rostkowski nie ma wątpliwości, że Anglik popełnił spory błąd.
Były arbiter, a obecnie ekspert "TVP Sport", jasno ocenił całą sytuację. Nie ma żadnych wątpliwości, że Lewandowski był faulowany przez piłkarza FC Porto, nawet jeśli ten najpierw trafił w piłkę przy wślzgu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Carmo wykonał wślizg na prawej nodze, lewą wybijając piłkę spod nóg Polaka. Problem w tym, że także dynamicznie kopnął Polaka w lewą nogę, ułamek sekundy później wybił piłkę i przy tym siłą rozpędu trafił lewą stopą w prawą stopę Lewandowskiego, czym spowodował jego upadek - stwierdził Rostkowski.
Co więcej, defensorowi za całą sytuację należała się nawet żółta kartka. To było już jednak trudniejsze do oceny niż samo dostrzeżenie faulu. Tak czy inaczej, Taylor w całej sytuacji się nie popisał.
- Carmo zasłużył na żółtą kartkę z dwóch powodów. Gdyby nie faul, reprezentant Polski mógłby rozwijać akcję korzystną. Tak więc zachowania zawodnika FC Porto z pewnością spełnia znamiona tak zwanego SPA, czyli przerwania akcji obiecującej - ocenił.
- Ponadto w tej sytuacji, niezależnie od taktycznego aspektu faulu, dzięki bardzo wyraźnej powtórce zza linii bramkowej można też stwierdzić, że przewinienie Carmo było nierozważne, a nie tylko nieostrożne, co można było przypuszczać na podstawie ujęcia w dalekim planie z kamery ustawionej na środku trybuny głównej - dodał.
- Sędzia główny powinien dostrzec przynajmniej sam faul, natomiast ewentualnie mógłby się pomylić co do nierozważności, którą być może trudno było stwierdzić gołym okiem - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik05 Oct 2023 · 07:43
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również