Arka Gdynia. Wielki transfer last minute w Fortuna 1 Lidze? Król strzelców z ofertą na stole [NASZ NEWS]

Wielki transfer last minute w Fortuna 1 Lidze? Król strzelców z ofertą na stole [NASZ NEWS]
Lukasz Sobala / PressFocus
Karol Czubak z Arki Gdynia, król strzelców Fortuna 1 Ligi sezonu 2022/23, może być bohaterem dużego transferu last minute. Wbrew plotkom, nie chodzi o przenosiny za miedzę, do Lechii Gdańsk. Na gdyńskim stole jest inna, rekordowa oferta.
Czubak, który w Arce doskonale się odnalazł po nieudanym okresie w Widzewie Łódź, to czołowy piłkarz zaplecza Ekstraklasy. W ubiegłym sezonie strzelił tam 21 goli, co pozwoliło mu sięgnąć po koronę króla strzelców rozgrywek. Nie dziwi więc, że błyskawicznie ustawiła się po niego kolejka chętnych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ofertę za napastnika wysłał m.in. jeden z największych, czołowych klubów w kraju, szukający wtedy "dziewiątki". Ta propozycja została uznana za zbyt niską i odrzucona. Zainteresowanie "Czubim" z różnych stron utrzymywało się jednak przez całe okienko. Były sygnały zarówno z Polski, jak i ekip zagranicznych, m.in. ze wschodu Europy, a także innego kontynentu. Tyle że bez finalizacji, bo dotychczas do transferu nie doszło.
Czubak normalnie rozpoczął nowy sezon w barwach Arki i nie zatrzymuje się ze strzelaniem goli. Ma ich już cztery - najwięcej w Fortuna 1 Lidze. Zdobył je w czterech meczach z rzędu. Ogólnie zdobył dla Arki 39 bramek, co plasuje go w czołowej dziesiątce najskuteczniejszych zawodników w dziejach klubu.
Czy będą kolejne? To się okaże, bo na finiszu okienka wokół napastnika gdynian znowu sporo się dzieje. Maciej Słomiński z "Interii" pisał o zakusach ze strony... Lechii Gdańsk, a więc lokalnego, największego rywala "Żółto-niebieskich", który wzmacnia skład po przejęciu klubu przez nowych właścicieli.
Jak udało nam się ustalić, Czubak faktycznie może w najbliższych dniach odejść z Arki, ale nie do Lechii, a jednego z klubów zagranicznych. Na stole Arki leży nowa oferta, na którą w Gdyni przychylnie spoglądają. To rekordowa propozycja w historii klubu, opiewająca na kilkaset tysięcy euro.
Nic jeszcze nie zostało podpisane, ale Arka, która pilnie potrzebuje wzmocnienia budżetu po tym, jak finansowanie w drugim półroczu 2023 r. wstrzymało jej miasto, może na ostatniej prostej okienka sprzedać "Czubiego" za duże pieniądze. O ile zielone światło da sam piłkarz.
Gdyby taki scenariusz się zrealizował, trener Wojciech Łobodziński miałby dostać nowego napastnika w miejsce odchodzącej gwiazdy. Wszystko powinno wyjaśnić się w ciągu tygodnia, bo okno transferowe w Polsce zamyka się 4 września.

Przeczytaj również