Olympique Marsylia. Arkadiusz Milik odrzucił nocną ofertę Atletico Madryt. "Chciał wrócić do gry natychmiast"

Gianluca Di Marzio przedstawia najnowsze doniesienia w sprawie transferu Arkadiusza Milika. Włoski dziennikarz informuje, że jeszcze minionej nocy Polaka kusiło Atletico Madryt. Ten był jednak zdecydowany na wyjazd do Marsylii.
Transakcja z udziałem Arkadiusza Milika jest już na ostatniej prostej. Polak poleciał na testy medyczne, po których podpisze umowę z Olympique Marsylia.
Okazuje się jednak, że jeszcze minionej nocy wszystko mogło się zmienić. Jak informuje Gianluca Di Marzio, ofertę napastnikowi złożyło Atletico Madryt.
Hiszpanie próbowali przekonać Milika lepszą pensją, a także wyższą prowizją dla jego agenta. Polak nie był jednak zainteresowany tą propozycją z jednego względu - dotyczyła kontraktu ważnego od lipca.
Takie rozwiązanie do samego końca proponował mu także Juventus. "Starej Damie" napastnik również odmówił, bo do końca obecnego sezonu musiałby siedzieć na trybunach.
- Milik absolutnie chciał wrócić do gry natychmiast, nawet kosztem mniejszych zarobków. Mistrzostwa Europy są okazją, której nie można tak łatwo przegapić - pisze Di Marzio.
Kluczową rolę w transferze odegrał Fabrizio De Vecchi. To właśnie włoski agent przekonał Aurelio De Laurentiisa, aby wycofał sądowe zarzuty pod adresem piłkarza. Napoli domagało się od snajpera miliona euro, ale ostatecznie ustąpiło.