"Arkadiusz Milik tak naprawdę nigdy nie był specjalnie lubiany. On na tę chwilę jest po prostu ignorowany"
Sytuacja Arkadiusza Milika w Napoli wciąż wzbudza duże emocje. - On tak naprawdę nigdy nie był specjalnie lubiany - stwierdził Antonio Gaito, szef serwisu "Tutto Napoli", w rozmowie z "Goal.pl".
Milik swoją postawą wręcz zszokował fanów Napoli. Polak odmówił podpisania nowej umowy z klubem, nie zdecydował się także na transfer. W efekcie został skreślony z kadry "Azzurrich" i w najbliższym czasie może skupić się na treningach.
- Sam napisałem, że Milik uważa się chyba za Van Bastena, odrzucając oferty kolejnych zespołów. Może faktycznie uznał, że aby wybrać drużynę jako wolny agent, zostanie na rok w Neapolu - przyznał Antonio Gaito, szef serwisu "Tutto Napoli".
Dziennikarz przewiduje, że Polak być może zmieni barwy klubowe w styczniu. Jego zdaniem włodarze Napoli przystaną na ofertę w wysokości 5-10 mln euro.
- Na pewno Milik nie będzie miał możliwości odejścia za darmo. Napoli będzie próbowało uzyskać jakiekolwiek "odszkodowanie". Dziś nikt w klubie nie chce rzucać konkretnymi kwotami i tak naprawdę możemy wróżyć z fusów, ale myślę, że De Laurentiis zadowoli się ofertą 5-10 mln euro - dodał.
Włoch na koniec opowiedział o tym, jaki stosunek do Milika mają fani Napoli. Według Gaito sytuacji Polaka nie można porównywać z okolicznościami odejścia Gonzalo Higuaina.
- Na tę chwilę Milik jest po prostu ignorowany. Niektórzy kibice Napoli krytykują go, ponieważ Napoli straciło ważne pieniądze w trudnym ekonomicznie roku spowodowanym pandemią. Ale w żadnym wypadku w mieście nie ma takiej furii jak w przypadku Higuaina kilka lat temu. Gonzalo był idolem każdego mieszkańca Neapolu, a Milik tak naprawdę nigdy nie był specjalnie lubiany. Poza tym Higuain odbył w Juventusie sekretne testy medyczne, wcześniej jako zawodnik Napoli krytykował ten klub. Obie sytuacje są zupełnie bez porównania - podsumował.