Arkadiusz Milik zabrał głos w sprawie transferu. "Lubię wyzwania, to jedno z nich"
Arkadiusz Milik był, podczas zimowego okienka transferowego, łączony z odejściem z Marsylii. Teraz Polak zabrał głos w tej sprawie, udzielając wywiadu "L’Equipe".
Wiele wskazywało na to, że Arkadiusz Milik szybko opuści Marsylię. Polak grał coraz mniej, a ponadto zarząd sprowadził mu bezpośredniego konkurenta do walki o wyjściową jedenastkę. Ostatecznie jednak napastnik zdecydował się na pozostanie we Francji.
W rozmowie z "L’Equipe" tłumaczy swoją decyzję. Zwraca uwagę, że odejście w styczniu nie byłoby ruchem w jego stylu.
- Nigdy nie myślałem o opuszczeniu Marsylii, na pewno nie tej zimy. Nie jest tym piłkarzem, który chce odejść, bo nie gra albo gra mniej. Nie lubię takiej mentalności - stwierdził Milik.
- Napędzają mnie wyzwania, lubię je, a to jedno z nich. Wiedziałem, że prędzej czy później otrzymam szansę na pokazanie swojej wartości. Byłem cierpliwy, ciężko pracowałem, to jedyne wyjście - dodał.
- Czasami nie jest to łatwe, są trudne momenty, ale sztuka polega na zadawaniu sobie właściwych pytań. Byłem szczęśliwy w Marsylii od pierwszego dnia, nigdy nie chciałem stąd odejść. To dla mnie wielki klub - zakończył.
Arkadiusz Milik wystąpił w tym sezonie w 21 spotkaniach OM. Zdobył w nich 13 bramek, a w ostatnim meczu z Angers strzelił hat-tricka. Za swój występ 27-latek zebrał bardzo pozytywne recenzje we Francji - pisaliśmy o tym TUTAJ.