"Arkadiusz Milik zrobił z siebie głupka. Jego odejście zimą byłoby cudem"

Sytuacja Arkadiusza Milika w Napoli jest dogłębnie analizowana przez włoskich dziennikarzy. Tym razem głos w tej sprawie zajął Alfredo Pedulla.
Transferowa karuzela z Milikiem wciąż się kręci, choć Polak klub najwcześniej zmieni dopiero w styczniu. Póki co napastnik jest uziemiony. Nie ma dla niego miejsca w kadrze Napoli i jedyne, co mu pozostaje, to udział w treningach.
W zeszłym tygodniu agent Milika spotkał się z włodarzami Napoli. Strony szukają wyjścia z patowej sytuacji. Jak donosił Ciro Venerato, działacze przedstawili Polakowi kolejną ofertę przedłużenia umowy. Propozycja została jednak odrzucona.
Do piątkowych negocjacji w Castel Volturno odniósł się też Alfredo Pedulla. Włoski dziennikarz przekonuje, że strony są dalekie od porozumienia.
- Ostatnie spotkanie Milika z De Laurentiisem zakończyło się remisem 0:0 bez okazji do strzelenia gola. Sytuacja pozostaje bardzo skomplikowana, żaden z nich nie chce iść na ustępstwa. Jego odejście zimą byłoby cudem - przyznał.
- Tylko nieliczni szaleńcy we Włoszech lub w innych krajach mogli pozwolić sobie na pozyskanie Milika latem. Mimo to Polak odrzucił ofertę z Fiorentiny, która oferowała mu cztery miliony euro rocznie, a klubowi 20-25 milionów euro. Milik zrobił z siebie głupka, trudno wyjaśnić, dlaczego nie zdecydował się na ruch, który byłby dobry dla każdej ze stron - dodał.
Kontrakt Milika z Napoli wygasa w czerwcu 2021 roku. Polak dla "Azzurrich" łącznie rozegrał 122 spotkania. Zdobył w nich 48 goli i zanotował 5 asyst.