Arsenal FC. Pierre-Emerick Aubameyang: Nie potrzebuję trofeów, by być najlepszym napastnikiem

Pierre-Emerick Aubameyang: Nie potrzebuję trofeów, by być najlepszym napastnikiem
MDI / Shutterstock.com
Najlepszy strzelec Arsenalu, Pierre-Emerick Aubameyang udzielił wywiadu, w którym przyznał m.in., że nie potrzebuje trofeów, by uważać się za topowego snajpera. Gabończyk wypowiedział się również o swoim fatalnym pudle z ostatniej minuty niedawnego meczu Ligi Europy z Olympiakosem.
Choć Aubameyang jest zdecydowanie najskuteczniejszym graczem "Kanonierów", od dłuższego czasu mówi się o jego odejściu z klubu. Arsenal ma niewielkie szanse na uzyskanie awansu do Ligi Mistrzów, a jedyne trofeum, które w tym sezonie może zdobyć "Auba" ze swoim zespołem to Puchar Anglii. Piłkarz podkreśla jednak, że trofea to nie wszystko.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem napastnikiem, więc zajmuję się swoją robotą. Nie uważam, że potrzebuję trofeów, by być najlepszym. Oczywiście, to pomaga, ale widzieliśmy wielu znakomitych zawodników, którzy nie zdobywali wielu trofeów, a szanowano ich za jakość gry. Powtarzam, trofea nie są niezbędne, ale to jasne, że gdy je wygrywasz, jest lepiej - powiedział Aubameyang.
Gabończyk ma ambitniejsze plany na ostatnie lata kariery i bardzo możliwe, że zmieni barwy klubowe. Negocjacje kontraktowe z władzami Arsenalu przedłużają się, ale napastnik na razie nie myśli o swojej przyszłości. Wypowiedział się za to o niedawnym pudle z ostatniej minuty spotkania Ligi Europy przeciwko Olympiakosowi Pireus. Gdyby Gabończyk trafił do siatki, "Kanonierzy" przeszliby dalej. Pomylił się, a jego strzał został hitem internetu.
Aubameyang jest świadomy wagi tego pudła, ale nie załamuje się.
- Miałem kolejną szansę i spudłowałem. Pomyślałem: "ok, tak, to moja wina". Myślę, że to naturalny ludzki odruch. Byłem naprawdę bardzo rozczarowany, ale to jest piłka nożna, takie rzeczy się zdarzają. Następnego dnia po prostu wstałem na trening całej drużyny, choć to jeszcze siedziało we mnie dzień czy dwa - wyjaśnił były gracz Borussii Dortmund.
"Auba" przyznał, że po meczu spotkał się z ogromnym wsparciem bliskich, kolegów i kibiców.
- Mam w Londynie rodzinę, która dodała mi sił. Chcę być silny dla nich. Dostałem też wielkie wsparcie od chłopaków z drużyny i fanów. Otrzymałem bardzo dużo wiadomości ze słowami otuchy. Poczułem, że jestem dumny z tego, co robię: gram w piłkę, reprezentuję Arsenal i idę do przodu - zakończył.
Pierre-Emerick Aubameyang zdobył w tym sezonie 17 goli w 25 meczach Premier League. Dziś Arsenal zmierzy się u siebie z West Hamem Łukasza Fabiańskiego. Mecz zaplanowano na 16:00.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski07 Mar 2020 · 12:27
Źródło: Sky Sports

Przeczytaj również