"Arsenal nie jest tym zainteresowany". Romano wyjaśnił sytuację Kiwiora
Nadal nie jest jasne, czy Jakub Kiwior w najbliższym sezonie będzie zawodnikiem Arsenalu. Sytuację reprezentanta Polski na kanale Meczyki.pl na YouTube przybliżył Fabrizio Romano.
Kiwior może być ofiarą planów zakupowych Arsenalu. Jego przyszłość będzie zależała od tego, czy "Kanonierom" uda się pozyskać Riccardo Calafioriego. Piłkarz jest już po słowie z angielskim klubem.
Transfer Włocha wciąż nie jest pewny. Arsenal negocjuje z Bologną, ale jeszcze się z nią nie dogadał. Rozmów nie ułatwia fakt, że włoski klub będzie musiał część zysku przelać na konto FC Basel.
Kiwior musi zatem uzbroić się w cierpliwość. Romano twierdzi, że Polak cieszy się sporym zainteresowaniem, ale wciąż nie złożono żadnej oferty w jego sprawie.
- Arsenal nie jest zainteresowany zwykłym wypożyczeniem Kiwiora. To musiałby być transfer definitywny albo wypożyczenie z obowiązkiem wykupu - powiedział Romano.
- Kiwior ma wiele możliwości, zwłaszcza we Włoszech. Jest doceniany przez Juventus czy Milan, ale jego priorytetem jest teraz Pavlović z RB Salzburg. Zobaczymy, co wydarzy się w Napoli, które może pozyskać jeszcze jednego stopera. Na razie Arsenal nie dostał żadnej oficjalnej oferty. Sądzę jednak, że jeśli kupi Calafioriego, to odejdzie Kiwior albo Ołeksandr Zinczenko - wyjaśnił Romano.
Oglądaj "Okno Transferowe"
