Arsenal. Unai Emery: Możemy być szczęśliwi

Arsenal Londyn pokonał u siebie Manchester United 2:0 w niedzielnym meczu Premier League. Unai Emery, menedżer "Kanonierów", był bardzo zadowolony, że to jego podopieczni zostali pierwszym zespołem, który pokonał w lidze "Czerwone Diabły", od kiedy przejął ich Ole Gunnar Solskjaer.
- Możemy być bardzo dumni z naszych kibiców i zawodników. Wszyscy wspólnie przyczynili się do tego widowiska. Fani stworzyli wspaniałą atmosferę i doskonale wspierali piłkarzy na murawie - powiedział Emery w rozmowie z "BBC".
- Manchester United przyjechał tutaj w bardzo dobrym dla siebie momencie. Oni potrafią grać w różnym ustawieniu i zmieniać je w trakcie meczu. My chcieliśmy narzucić im swój styl gry i to zrobiliśmy - dodał hiszpański szkoleniowiec.
- Były momenty, kiedy potrzebowaliśmy interwencji naszego bramkarza. Miał kilka bardzo dobrych obron. Dzięki naszej jakości i intensywności w grze potrafiliśmy stworzyć sytuacje i zdobyć bramki. Możemy być szczęśliwi - przyznał.
Jego podopieczni zajmują czwarte miejsce w tabeli Premie League, mając punkt straty do trzeciego Tottenhamu Hotspur i dwa "oczka" więcej od piątego Manchesteru United. W czwartek Arsenal zagra rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Europy ze Stade Rennes. Pierwsze spotkanie "Kanonierzy" przegrali na wyjeździe 1:3.
- Byliśmy w dobrym momencie, ale przyszła ta porażka w Rennes, choć okoliczności były przeciwko nam. Teraz te zwycięstwo w lidze pozwoli nam odzyskać pewność siebie i odpowiednio popracować, aby rozegrać bardzo dobry rewanż przeciwko Rennes - zaznaczył Emery.