Arsenalu nie da się zatrzymać. Kolejny triumf lidera Premier League

Arsenal kontynuuje marsz w kierunku mistrzostwa Anglii. Podopieczni Mikela Artety pokonali Burnley 2:0 w dziesiątej kolejce Premier League.
W ostatnich tygodniach Arsenal imponował dyspozycją. "Kanonierzy" przystąpili do rywalizacji z Burnley po serii ośmiu zwycięstw. W sześciu październikowych meczach londyńczycy nie stracili nawet jednego gola.
Arsenal objął prowadzenie w 14. minucie spotkania z Burnley. Po rozegraniu rzutu rożnego Viktor Gyokeres z bliskiej odległości trafił do siatki.
W 19. minucie goście znów mogli stworzyć zagrożenie po stałym fragmencie gry. Tym razem Timber nie oddał celnego strzału. W 35. minucie Trossard dośrodkował do Rice'a, który strzelił gola główką.
Do przerwy Arsenal prowadził różnicą dwóch trafień. Na drugą połowę nie wyszedł Gyokeres, którego zmienił Mikel Merino. W 56. minucie Dubravka nie dał się pokonać Trossardowi.
W kolejnym fragmencie meczu londyńczycy nadal kontrolowali grę. David Raya był praktycznie bezrobotny. Piłkarze Burnley nie potrafili znaleźć żadnego sposobu na zagrożenie faworytowi.
Ostatecznie Arsenal wygrał 2:0 i pozostaje liderem tabeli. Przewaga nad drugim Bournemouth wynosi siedem punktów. Burnley plasuje się na 17. pozycji w Premier League.