Arsene Wenger wróci na ławkę trenerską? "Czuję się tam trochę jak intruz"

Arsene Wenger nie wyklucza powrotu na ławkę trenerską. - Dawniej czułem zapach trawy każdego poranka, dziś obracam się w środowisku administracyjnym i biurowym. Oczywiście - czuję się tam trochę jak intruz - oznajmił Francuz.
W 2018 roku Wenger po 22 latach rozstał się z Arsenalem. Szkoleniowiec od tego czasu nie zdecydował się na powrót na ławkę trenerską. 70-latek obecnie sprawdza się w roli działacza. Jest zatrudniony w FIFA jako dyrektor do spraw rozwoju piłki na świecie.
Sam zainteresowany przyznał, że wciąż myśli o pracy jako trener. Jednocześnie nie ukrywa swoich obaw o zdrowie.
- Mam 70 lat, dałem z siebie bardzo dużo. Czy powinienem grać w rosyjską ruletkę, jeśli chodzi o zdrowie? Nie mogę robić rzeczy połowicznie, więc zadaję sobie to pytanie - oznajmił w rozmowie z "Europe 1".
Wenger nie wykluczył, że zdecyduje się na przyjęcie jednej z ofert. Szkoleniowiec ma jednak swoje wymagania.
- Tylko wtedy, gdy będą to warunki, które uważam za optymalne. W przeciwnym razie nie zrobię tego - dodał.
- Dawniej czułem zapach trawy każdego poranka, dziś obracam się w środowisku administracyjnym i biurowym. Oczywiście - czuję się tam trochę jak intruz - powiedział.
- Teraz chcę stworzyć w FIFA najbardziej wydajne centrum analityczne na świecie. Wiem, że to bardzo ambitne zadanie, ale zobaczycie efekty na mundialu w 2022 roku, gdy przygotujemy analizy meczowe, które będą niezwykle miarodajne - podsumował.