Artur Boruc w Legii Warszawa? Jan Tomaszewski przedstawił swój punkt widzenia

Media od tygodni donoszą, że wicemistrzowie Polski szukają nowego golkipera. Radosław Majecki dołączył już do AS Monaco, a przy Łazienkowskiej wciąż nie ma bramkarza, który mógłby go od przyszłego sezonu zastąpić.

W kadrze "Wojskowych" są obecnie Radosław Cierzniak i Wojciech Muzyk, a za kilka tygodni z wypożyczenia powróci Cezary Miszta, jednak włodarze Legii chcą pozyskać kogoś, kto zapewniłby stabilizację w bramce. Jednym z kandydatów do tego jest Artur Boruc.

Były reprezentant Polski obecnie jest związany z Bournemouth, ale jego kontrakt z klubem wygasa z końcem lipca tego roku. Co będzie potem? Jedna z opcji dla 40-latka to powrót do Legii.

Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" odniósł się do tego pomysłu. Legendarny golkiper nie kryje swoich wątpliwości związanych z ewentualną grą Boruca przy Łazienkowskiej.

- To nie jest dobry pomysł. Dobry pomysł byłby wtedy, gdyby po odejściu Majeckiego Artur był kimś jak Buffon, czyli opoką dla klubu, która wykreuje swojego następcę. Nie widzę Artura na stałe w Legii. Moim zdaniem nie zapewni klubowi na dłużej swobody na tej pozycji - ocenił popularny "Tomek".

Boruc bronił barw Legii w latach 1999-2005. Potem trafił do Celtiku, a następnie przeniósł się do Fiorentiny. Ostatnie lata zaś spędza w Premier League - wcześniej w Southampton, a obecnie w Bournemouth.