"AS" obliczył, ile Real Madryt musiałby wydać na Kyliana Mbappe i Erlinga Haalanda. Kwota jest porażająca
Real Madryt od dawna marzy o sprowadzeniu Kyliana Mbappe i Erlinga Haalanda. Dziennik "AS" oszacował, ile kosztowałoby sprowadzenie obu młodych gwiazd. Kwota jest porażająca.
"Królewscy" od dawna są łączeni z Mbappe. Jeszcze niedawno media spekulowały, że klub ma dokładny plan na pozyskanie Francuza. Do transferu miałoby dojść latem tego roku, czyli na 12 miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu piłkarza z PSG.
Mistrzowie Francji chcą przekonać Mbappe do pozostania gigantycznymi zarobkami - mistrz świata miałby na rękę otrzymywać mniej więcej 36 mln euro za każdy sezon umowy. Real musiałby więc konkurować z tą kwotą.
Niższe oczekiwania ma podobno Erling Haaland, który w kolejnym klubie chciałby zarobić ok. 10 mln euro rocznie. Norweg byłby do wzięcia latem 2022 roku, kiedy będzie można go wykupić z Borussii za 75 mln euro.
Dla Realu koszty sprowadzenia i jednoczesnego utrzymania obu gwiazd byłyby gigantyczne. "AS" obliczył roczny koszt kontraktów Mbappe i Haalanda - mowa tu o kwotach brutto - na 92 mln euro. Obecnie pensje wszystkich pracowników klubu, których jest 800, wynoszą 448 mln euro rocznie.
Gazeta zakłada, że wynagrodzenia Francuza i Norwega przez sześć lat pochłonęłyby łącznie 552 mln euro. Do tego należy doliczyć kwoty odstępnego. "AS" uważa, że wszystkie koszty związane z transferami udałoby się zamknąć w 300 mln euro. Razem daje to 852 mln euro.
- Sprowadzenie obu piłkarzy to prawdziwe wzywanie w środku pandemii - ze względu na obecne straty klubu i przebudowę stadionu. Zastrzykiem finansowym mogłaby być sprzedaż Garetha Bale'a i być może Edena Hazarda oraz powrót kibiców na trybuny - podsumował "AS".