Astiz wprost przed ostatnim meczem. "Tak nie można mówić"

Astiz wprost przed ostatnim meczem. "Tak nie można mówić"
Pawel Bejnarowicz / pressfocus
Legia Warszawa szykuje się do pożegnania z europejskimi pucharami. Inaki Astiz na konferencji przed starciem z Lincoln podkreślił, że to nie będzie "mecz o nic".
Tydzień temu Legia przegrała 1:2 z Noah. Stołeczni stracili matematyczne szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji.
Dalsza część tekstu pod wideo
W rundzie wiosennej "Wojskowi" będą rywalizować jedynie w Ekstraklasie. Po ostatniej porażce z Piastem Gliwice zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Legia od 23 października czeka na zwycięstwo. Nie udało jej się wygrać żadnego z poprzednich 11 meczów, czym ustanowiono nowy, niechlubny rekord klubu.
- Nie gramy o nic — tak nie można mówić — ale nie możemy awansować. Wygrana jest ważna dla ludzi z klubu i dla mnie. Będziemy zaangażowani, tego nie może zabraknąć. Jak nie damy 100% z siebie, jak nie będziemy skoncentrowani, to będziemy się wzajemnie wkurzać, a tego nie chcę - powiedział Astiz, cytowany przez protal Legionisci.com.
Trener zapowiedział, że żaden zawodnik nie może liczyć na taryfę ulgową. Miejsce w wyjściowym składzie trzeba sobie wywalczyć.
- Prezentów na święta w postaci szansy na grę nie będzie - na występ trzeba zasłużyć. Musimy wygrać, a potem odpocząć, żeby w nowy rok wejść z nową mentalnością, z dobrą dyspozycją. Ta przerwa jest nam potrzebna. Jestem pewien, że wszystko będzie wyglądało zupełnie inaczej, to, co wcześniej nie wychodziło, zmieni się na lepsze - dodał trener na konferencji.
Mateusz - Jankowski
Mateusz Jankowski17 Dec · 18:51
Źródło: Legionisci.com

Przeczytaj również