Atletico Madryt zmieniło zdanie. Nie chce piłkarza FC Barcelony

Sergi Roberto był na celowniku Atletico Madryt. Jak twierdzi dziennikarz Toni Juanmartí, o sprawie należy jednak zapomnieć - zarząd klubu ze stolicy Hiszpanii zrezygnował z transferu.
Umowa Sergiego Roberto z FC Barceloną jest ważna do 30 czerwca 2022 roku. Kontrakt nie zostanie jednak przedłużony, ponieważ piłkarz i jego agenci nie chcą zaakceptować przedstawionych warunków. Wszak zawodnik musiałby pogodzić się ze znaczną redukcją pensji.
Taka decyzja zarządu "Dumy Katalonii" jest ściśle związana z obecnymi zarobkami Hiszpana. Te oscylują w granicach 200 tysięcy euro na tydzień, co sprawia, że Sergi Roberto należy do jednych z najlepiej opłacanych piłkarzy na Camp Nou.
Sytuację kontraktową uniwersalnego zawodnika zamierzało wykorzystać Atletico Madryt. Urzędujący mistrzostwie La Liga rozmawiali ze środowiskiem 30-latka w sprawie wolnego transferu, na mocy którego Roberto miałby przenieść się na Wanda Metropolitano.
Wiele jednak wskazuje na to, że do takiego ruchu nie dojdzie. Jak podaje ceniony dziennikarz, Toni Juanmartí, zarząd Atletico zmienił zdanie i nie jest dłużej zainteresowany sprowadzeniem zawodnika FC Barcelony. Wpływ na taką sytuację mogły mieć oczekiwania finansowe głównego zainteresowanego.
W związku z niepowodzeniem w sprawie przenosin do Madrytu, Sergi Roberto prawdopodobnie zasili MLS. To właśnie kluby ze Stanów Zjednoczonych stanowiły przeciwwagę dla oferty ze strony drużyny dowodzonej przez Diego Simeone.