Awantura między polskimi kibicami. Prezydent Sopotu wyproszony z trybuny

W trakcie meczu Armenia - Polska doszło do awantury w sektorze zajmowanym przez polskich kibiców. Zaatakowany został prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Według portalu Sport.pl niespokojnie było już przed rozpoczęciem meczu. Do największej awantury między polskimi kibicami doszło jednak w trakcie spotkania, gdy z płotu zostało zerwanych kilka flag.
Zaatakowano też prezydenta Sopotu, któremu kazano opuścić trybuny. Jacek Karnowski uważa, że incydent miał podtekst polityczny. Doszło do niego tuż po tym, jak grupka osób zaintonowała: "Cała Polska śpiewa z nami, wyp... z uchodźcami".
- Wstawił się za mną profesor ASP w Gdańsku i został poszarpany przez tych ludzi. Policjanci poprosili naszą grupę o przejście do innego sektora. Razem z nami przeniosła się część innych fanów - mówi Karnowski portalowi SportoweFakty.pl.
Dodatkowo doszło do przepychanki między Polakami a służbami porządkowymi, które chciały skonfiskować race.