Awantura po treningu Juventusu. Piłkarz wygarnął Allegriemu, co myśli o jego decyzjach
Atmosfera w Juventusie jest bardzo nerwowa. "La Gazzetta dello Sport" twierdzi, że w poniedziałek doszło do kłótni między Leandro Paredesem a Massimiliano Allegrim.
Juventus w sobotę przegrał z Lazio 1:2. Niepowodzenie skomplikowało mu walkę o awans do kolejnej edycji europejskich pucharów. Zadanie i tak było ekstremalnie trudne ze względu na odjęcie piętnastu punktów za nieprawidłowości finansowe.
W Poniedziałek Wielkanocny w Turynie miało być jednak miło. Klub zorganizował otwarty trening. Po nim doszło do świątecznego obiadu.
Atmosferę zepsuł Paredes, który już w trakcie zajęć ostro zaatakował Wojciecha Szczęsnego. Po treningu Argentyńczyk nie wytrzymał. Powodem były decyzje podejmowane przez Allegriego. Wygarnął włoskiemu szkoleniowcowi, że ten daje mu za mało okazji do gry.
"La Gazzetta dello Sport" twierdzi, że kłótnia była bardzo gorąca. Paredes opuścił po niej klub. Nie wziął udziału w obiedzie z kolegami z drużyny.
Argentyńczyk ma powody do zdenerwowania, bo rzeczywiście gra niewiele. W Serie A zaliczył tylko osiemnaście występów. W dodatku w podstawowym składzie pojawił się zaledwie pięć razy.
Paredes trafił do Turynu latem ubiegłego roku. Juventus wypożyczył go na ten sezon z PSG. Wiadomo już, że Włosi go nie wykupią.