Awantura w Rakowie. "Były okrzyki złości i rzucane przedmioty"

Awantura w Rakowie. "Były okrzyki złości i rzucane przedmioty"
Grzegorz Misiak / pressfocus
Trwa oczekiwanie na przełom w sprawie trenerskiej przyszłości Marka Papszuna. Szczegóły na temat tego, co dzieje się obecnie w Rakowie Częstochowa, ujawnił na antenie Kanału Sportowego Kamil Głębocki.
Marek Papszun wciąż pełni rolę trenera Rakowa Częstochowa, lecz niewykluczone, że już wkrótce zakończy się saga z jego potencjalnymi przenosinami do Legii Warszawa. Po niedzielnym meczu z GKS-em Katowice szkoleniowiec zapowiedział, że ostateczna decyzja ws. jego przyszłości może paść nawet następnego dnia.
Dalsza część tekstu pod wideo
O tym, co w związku z potencjalnym odejściem szkoleniowca dzieje się wRakowie Częstochowa opowiedział Kamil Głębocki. Podczas programu na Kanale Sportowym dziennikarz zdradził, że nie należy spodziewać się oficjalnej konferencji, a raczej komunikatu od samego trenera.
- Być może Marek Papszun wygłosi jakiś komunikat w rozmowie z jakimś dziennikarzem w klubie. Ludzie też nie wiedzą, co on planuje, także jest oczekiwanie na wybuch bomby - powiedział.
Głębocki dodał, że atmosfera w klubie jest bardzo napięta, co miało być widoczne po niedzielnym spotkaniu. Tuż przed konferencją prasową miało dojść do nietypowej sytuacji z udziałem członków sztabu.
- Gdy wczoraj mieliśmy konferencję prasową po spotkaniu i czekaliśmy na trenera Papszuna, to nagle drzwi do sali konferencyjnej zostały zamknięte. Nie pamiętam czy to wydarzyło się wtedy, jak on występował w Lidze Plus Ekstra czy już z tej anteny zszedł, ale było wtedy słychać jakieś okrzyki złości czy rzucane przedmioty. Atmosfera jest więc bardzo napięta i myślę, że będzie jeszcze bardziej napięta po tym, co Marek Papszun dzisiaj powie. Z tego co wiem klub nie będzie komentował tego, co on powie, bo ludzie szanują to, tutaj zrobił - streścił dziennikarz.
Nie jest pewne, czy oświadczenie Marka Papszuna na pewno pojawi się w poniedziałek. Niewykluczone, że będzie trzeba poczekać do środy, bo to wtedy odbędzie się najbliższa konferencja prasowa. Głębocki zaznaczył, że piłkarze skupiają się na czwartkowym meczu, a członkowie zarządu nie zamierzają wdawać się w sprzeczki z trenerem.
Adam - Kowalczyk
Adam KowalczykDzisiaj · 17:36
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również