Balotelli rozjechał poprzedni klub. "Nie mają jaj"

Balotelli rozjechał poprzedni klub. "Nie mają jaj"
Źródło: Danilo Vigo / PressFocus
Mario Balotelli w ostrych słowach podsumował swój pobyt w Genoi. Dostało się i szkoleniowcowi, i działaczom drużyny Serie A.
Trudno uwierzyć w to, że od sześciu lat Mario Balotelli co sezon zmienia klub. Od 2019 roku reprezentował już barwy Brescii, Monzy, Sionu, dwukrotnie Adany Demirspor i Genoi.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po wygaśnięciu kontraktu z "Rossoblu" 34-letni Włoch po raz kolejny stał się wolnym zawodnikiem. Stało się to dla niego inspiracją do podsumowania ostatnich miesięcy w Genoi.
Balotellego do klubu ściągał Alberto Gilardino, szybko jednak zastąpił go Patrick Vieira. Pod jego wodzą napastnik zanotował tylko cztery występy, rozgrywając jedynie 34 minuty.
- Kiedy Vieira przyszedł, wydawało się, że ma dobre intencje, ale potem grałem tylko po 2-4 minuty na mecz. Pytałem, czy są jakieś problemy, natomiast nie otrzymałem jasnej odpowiedzi - powiedział w podcaście Centrocampo.
Po sześciu występach Balotelli wyraził niezadowolenie ze współpracy z nowym trenerem. Za karę ten odsunął go od składu na dobre. W 2025 roku snajper nie powąchał murawy.
Kiedy jest już po herbacie, zawodnik zarzucił klubowi brak wsparcia. Zdaniem Balotellego działacze Genoi unikali wyjaśnienia sytuacji, nie kwapiąc się do stanięcia po jego stronie.
- Oni nie mają jaj, żeby powiedzieć cokolwiek, nie sądziłem, że zachowają się w ten sposób. Mam nadzieję, że nigdy więcej się do mnie nie odezwą. Mieli siedem miesięcy, żeby zabrać głos, jednak zabrakło im szacunku - rzucił.
Piłkarz wyjaśnił, że nie chodziło mu o grę po 90 minut w każdym spotkaniu. Liczył jednak, że będzie miał większy wpływ na wyniki zespołu. Ten finalnie zajął 14. miejsce w tabeli.
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 13:54
Źródło: YouTube / Centrocampo

Przeczytaj również