Barcelona chciała ściągnąć wielką gwiazdę. To byłby hit na rynku

Barcelona chciała ściągnąć wielką gwiazdę. To byłby hit na rynku
Scottt13 / Shutterstock.com
W przeszłości szeregi Barcelony mógł wzmocnić David Silva. Na drodze reprezentanta Hiszpanii stanęła jednak Valencia. Ówczesny klub pomocnika bez chwili zastanowienia wykluczył tę opcję.
Przez wiele lat o sile środka pola Barcelony stanowili Xavi, Andres Iniesta oraz Sergio Busquets. W 2008 roku mógł do nich dołączyć David Silva.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jak przyznał wielokrotny reprezentant Hiszpanii w rozmowie z dziennikiem AS, klub ze stolicy Katalonii naciskał na jego sprowadzenie. Działacze Valencii wykluczyli jednak jego odejście do rywala.
W obliczu stale pogarszającej się sytuacji finansowej giganta, konieczna okazała się sprzedaż Silvy w 2010 roku. Hiszpan zamienił La Liga na Premier League i za około 30 mln euro trafił do Manchesteru City.
- Kiedy zdobyliśmy Mistrzostwo Europy z Hiszpanią w 2008 roku, rozmawiałem z Txikim. Zadzwonił do mnie, mówiąc, że mnie chcą. Ale Valencia nie sprzedawała wtedy. Potem mieli problemy finansowe i musieli sprzedać Villę i mnie - powiedział były zawodnik m.in. Valencii.
- Kto nie chciałby grać dla FC Barcelony albo Realu Madryt? Ale najlepszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjąłem, był transfer do Manchesteru City. Spędziłem tam dziesięć spektakularnych lat, zdobyliśmy 14 tytułów, a ludzie traktowali mnie niesamowicie dobrze - podsumował.
David Silva spędził na Etihad Stadium lekko ponad dekadę. W tym czasie rozegrał 436 spotkań, zdobył w nich 77 bramek oraz dołożył 136 asyst. Jego ostatnim klubem był natomiast Real Sociedad.
Piotr - Sidorowicz
Piotr SidorowiczDzisiaj · 07:14
Źródło: AS

Przeczytaj również