Barcelona miała prośbę do Peni. Bramkarz się wygadał
Inaki Pena latem przeniósł się z Barcelony do Elche. Hiszpański bramkarz zdradził, że na odchodnym zrobił jeszcze gest wobec klubu.
Pena miał swój moment w poprzednim sezonie, gdy zastępował w bramce kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Choć nikt nie miał do niego większych zarzutów, to po kilkunastu tygodniach Hansi Flick odsunął go od wyjściowej jedenastki. Niemiec wolał postawić na Wojciecha Szczęsnego.
26-latek miał spory wkład w mistrzostwo Hiszpanii zdobyte przez Barcelonę. Nie potrafił jednak w pełni się z niego cieszyć.
- Rozegrałem 25 czy 26 meczów, ale pozostał gorzki posmak, bo nie grałem przez ostatnie miesiące — powiedział Pena.
- Może mógłbym jeszcze rozegrać w Barcelonie jakiś mecz, ale już wcześniej zdecydowałem, że chcę odejść. Klub poprosił mnie, żebym poczekał z transferem aż do chwili, gdy zarejestruje bramkarzy. Chciałem to ułatwić — dodał Hiszpan.
Pena jest tylko wypożyczony do Elche. Sam przekonuje, że nie traktuje gry w tym klubie jako trampoliny do powrotu do Katalonii.
- Potrzebowałem zmiany, nowej motywacji. Chcę rozegrać jak najwięcej meczów, mieć ciągłość gry, której brakowało mi w ostatnich latach — podsumował 26-latek.
Elche zaczęło ten sezon rewelacyjnie — jest w tabeli tylko za Barceloną, Realem Madryt i Villarealem. W niedzielę zagra z Alaves.