Bartosz Bida świadomy trudnej sytuacji w Jagiellonii Białystok. "W tym meczu będziemy mieli nóż na gardle"

Bartosz Bida świadomy trudnej sytuacji. "W tym meczu będziemy mieli nóż na gardle"
Adam Starszynski / PressFocus
Jagiellonia Białystok wciąż walczy o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Bartosz Bida ma świadomość, że najbliższy mecz ze Śląskiem Wrocław będzie dla jego drużyny niezwykle ważny.
W minioną sobotę Bida wpisał się na listę strzelców w meczu z Piastem Gliwice, ale jego zespół przegrał 1:2. Piłkarz żałuje, że mecz zakończył się dla "Jagi" porażką. Jednocześnie jest jednak pełen optymizmu przed starciem ze Śląskiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Każda bramka cieszy. W tym wypadku również cieszę się, że wpadło. Jestem zadowolony z tego, że mam w tym sezonie jakieś liczby pomimo licznych kontuzji i częstych absencji w składzie. Już drugi sezon z rzędu borykam się z urazami, więc, jak powiedziałem, każda bramka mnie cieszy - powiedział Bida w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
- Obie drużyny będą miały w tym starciu nóż na gardle, niemniej my do każdego meczu podchodzimy tak samo, ze stuprocentowym zaangażowaniem. Musimy walczyć o punkty, ponieważ każde oczko jest cenne. Gdybyśmy wywieźli z Gliwic chociaż jeden punkt, to dałoby nam oddech - przyznał.
- Myślę, że potrzebujemy jeszcze dwóch, trzech zdobytych punktów, żeby się utrzymać. W każdym meczu trzeba walczyć, a jeśli nie da się go wygrać to trzeba chociaż zremisować. Walczymy o pozostanie w Ekstraklasie, nie możemy się dekoncentrować nawet na chwilę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Apr 2022 · 21:56
Źródło: Jagiellonia.pl

Przeczytaj również