Bayern FC. Jan Tomaszewski: Messi i Ronaldo to zawodnicy wybitni, ale dzisiaj to Lewandowski jest na szczycie

W tym roku nie zostanie przyznana Złota Piłka. FIFA planuje za to przeprowadzić własne głosowanie na najlepszego piłkarza świata. Jan Tomaszewski jest przekonany, że to wyróżnienie trafi w ręce Roberta Lewandowskiego.
Lewandowski ma za sobą perfekcyjny sezon. 55 goli w 47 spotkaniach, triumfy w Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów oraz tytuły króla strzelców we wszystkich z wymienionych rozgrywek - to argumenty, które trudno przebić.
Jan Tomaszewski żałuje, że magazyn "France Football" odwołał plebiscyt Złotej Piłki. Były golkiper szansę dla "Lewego" widzi w głosowaniu FIFA.
- Nie widzę nikogo, kto byłby w stanie dostać tę nagrodę zamiast niego. Powinien otrzymać ją za całokształt, za ostatnie lata, kiedy go pomijano. To najlepsza dziewiątka na świecie, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Messi i Ronaldo to zawodnicy wybitni, ale dzisiaj to Lewandowski jest na szczycie w klubowej piłce. Potrzebował dziesięciu meczów w Lidze Mistrzów, by strzelić piętnaście goli. To nieprawdopodobne liczby - ocenił popularny "Tomek".
- Ta nagroda należała mu się jeszcze przed tym, nim rozegrano turniej finałowy Ligi Mistrzów. Robert w pełni na to zasłużył. Już dawno mówiłem, że gdyby grał w Realu Madryt czy Barcelonie, to miałby Złotą Piłkę. Przegrywał z Leo Messim czy Cristiano Ronaldo ze względów marketingowych. "Lewego" nie ma na opakowaniach od... chipsów. Na końcu świata rozpoznają Messiego, ale Roberta już niekoniecznie. Właśnie z takich powodów. Co do rezygnacji z wręczenia Złotej Piłki w tym roku, to jest to zwykłe tchórzostwo - podkreślił w rozmowie z "TVP Sport".