"Bayern jest zdesperowany, żeby pozyskać Haalanda". Norweski ekspert komentuje sytuację Lewandowskiego
Jan Age Fjortoft, były reprezentant Norwegii, skomentował zamieszanie wokół Roberta Lewandowskiego. - W Bayernie nie otrzymuje szacunku na jaki zasługuje - ocenił ekspert Viaplay.
W ostatnim czasie w mediach pojawia się coraz więcej spekulacji na temat przyszłości Lewandowskiego. Fjortoft przekonuje, że duży wpływ na Polaka ma zachowanie szefów Bayernu. Ci - jak twierdzi Norweg - nie traktują 33-latka tak, jak powinni.
- Lewandowski strzelił 41 goli w jednym sezonie Bundesligi, bije rekordy w Lidze Mistrzów, a dzień później czyta, że w klubie zastąpi go Erling Haaland. Nikt nie czułby się dobrze w tej sytuacji - stwierdził Fjortoft w Viaplay.
- Bayern jest zdesperowany, żeby pozyskać Haalanda. Powinien być, bo to jeden z największych talentów. Ale prawda jest taka, że ma marne szanse na jego zakontraktowanie - dodał Norweg.
Kontrakt Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje do połowy 2023 roku. Oliver Kahn zadeklarował rozpoczęcie rozmów z Polakiem.
- Bayern na pewno chce, żeby Lewandowski został. Sposób, w jaki zabiera się za przedłużenie kontraktu woła o pomstę do nieba. To, jak traktują Polaka, nie jest ok. Nie otrzymuje szacunku na jaki zasługuje ze względu na fantastyczne występy - ocenił Fjortoft.
- Oliver Kahn powiedział, że napije się z nim kawy. Nie sądzę, żeby Lewandowski przedłużył kontrakt za filiżankę kawy - dodał Norweg.
- Dowiedziałem się, że Lewandowski chce zmienić klub już po tym sezonie. Nie mówię, że do tego dojdzie, ale słuchanie, że zastąpią cię młodym Norwegiem wchodzi do głowy - podsumował Fjortoft.
Lewandowski w sobotę strzelił dwa gole w meczu Bayernu z Unionem Berlin. Ogółem w tym sezonie Bundesligi zdobył już 41 bramek.