Bayern Monachium szuka nowego obrońcy. Odrzucił szereg kandydatów, dwa nazwiska na liście życzeń

Bayern Monachium szuka nowego obrońcy. Odrzucił szereg kandydatów, dwa nazwiska na liście życzeń
Pixathlon / Sipa / PressFocus
Pozyskanie wszechstronnego obrońcy to dla Bayernu Monachium cel numer jeden na zimowe okienko transferowe. Nie jest to jednak łatwe zadanie, o czym informuje "Sport1.de".
Minionego lata mistrzowie Niemiec zgodzili się na sprzedaż Benjamina Pavarda i oddali na wypożyczenie Josipa Stanisicia. Obu tych ruchów szybko pożałowali.
Dalsza część tekstu pod wideo
Okazało się bowiem, że kadra drużyny jest zbyt wąska, jeśli chodzi o defensywę. Seria kontuzji sprawiła, że Thomas Tuchel zmuszony był do szeregu eksperymentów.
Jak donosi "Sport1.de", pozyskanie nowego obrońcy to dla Bayernu absolutny priorytet na styczniowe okienko. Mistrzowie Niemiec chcą defensora, który może grać zarówno na środku, jak i po prawej stronie.
Dodatkowym problemem są zimowe wyjazdy Kima Min-jae i Noussaira Mazraouiego na turnieje reprezentacyjne. Wówczas kadra Bayernu jeszcze bardziej się uszczupli.
Według niemieckich mediów Bayern odrzucił szereg zawodników, których łączono z klubem w ostatnich tygodniach. Do stolicy Bawarii na pewno nie trafią Raphael Varane i Trevoh Chalovah, a transfery Takehiro Tomiyasu i Ronalda Araujo są absolutnie niemożliwe.
Pod uwagę brane są obecnie dwa nazwiska - Juan Foyth oraz Arnau Martinez. Żaden z tych zawodników nie przekonuje jednak do końca szefów klubu, którzy wciąż szukają odpowiedniego kandydata.

Przeczytaj również