Bayern wjechał z wielką ofertą, a Stuttgart nic! Potężne nerwy w Niemczech
Bayern Monachium niezmiennie chce sprowadzić Nicka Woltemade. Mistrzowie Niemiec złożyli kolejną ofertę, ale ona też została odrzucona przez VfB Stuttgart. Rywale "Die Roten" żądają bajońskiej sumy.
Nick Woltemade ma za sobą jeden udany sezon. W poprzednich rozgrywkach napastnik wystąpił w 33 meczach, zdobył 17 bramek i zanotował trzy asysty. To wystarczyło, aby przyciągnąć uwagę Bayernu.
Monachijczycy od kilku miesięcy zabiegają o 23-latka. Ich zakusy były jednak konsekwentnie odrzucane przez Stuttgart. "Die Roten" postanowili więc podwyższyć propozycję i teraz wyłożyli 60 milionów euro.
To, jak się rychło okazało, nadal nie wystarczy. Sky Germany przekazało, że włodarze Stuttgartu niezmiennie oczekują bagatela 75 milionów euro. Tyle zaś Bayern płacić nie zamierza.
Postawa obecnego pracodawcy Woltemade rozzłościła nie tylko samego zawodnika, ale też jego agentów. Otoczenie młodego piłkarza uważa, że klub powinien przystać na ofertę "Die Roten". O strajku ze strony napastnika nie ma mowy, natomiast rozczarowanie jest widoczne.
- Żądnie 75 milionów euro jest nierealistyczne. Nick dołączył do klubu jako wolny zawodnik, ma jeden z najniższych kontraktów. Takie warunki są nie tylko pozbawione podstaw, ale też stoją w sprzeczności do wcześniejszych ustaleń - powiedział Danny Bachmann, agent 23-latka.