"Będziesz musiał zwrócić kasę, jeśli to będzie niewypał". Mielcarski o transferze Błaszczykowskiego do Wisły

"Będziesz musiał zwrócić kasę, jeśli to będzie niewypał". Mielcarski o transferze Błaszczykowskiego do Wisły
Krzysztof Porębski
Jakub Błaszczykowski oficjalnie zakończył piłkarską karierę. Grzegorz Mielcarski opowiedział o tym, jak były kapitan reprezentacji Polski został piłkarzem Wisły Kraków.
37-latek pożegnał się z futbolem "Białej Gwiazdy", której obecnie jest współwłaścicielem. O wzruszającej ceremonii pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Błaszczykowski trafił do Wisły na początku 2005 roku. Grzegorzowi Mielcarskiemu, ówczesnemu dyrektorowi sportowemu "Białej Gwiazdy", młodego skrzydłowego polecił Jerzy Brzęczek.
- Ufałem Jerzemu, wiedziałem, że mnie nie naciąga i że nawet jeśli są z Kubą rodziną, to ocena mojego kolegi jest obiektywna, merytoryczna - przyznał Mielcarski w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Błaszczykowski przyjechał na testy do Wisły. Przekonał nie tylko Mielcarskiego i trenera Wernera Liczkę, ale też doświadczonych piłkarzy: Radosława Sobolewskiego, Arkadiusza Głowackiego czy Marcina Baszczyńskiego.
- Ja w niego od początku wierzyłem, ale nie dla wszystkich było to takie oczywiste. Gdy wracaliśmy z obozu samolotem, rozmawiałem z ówczesnym właścicielem Wisły, prezesem Bogusławem Cupiałem. I on do mnie mówi: "Ale tego Błaszczykowskiego to bierzesz na własne ryzyko!". A ja chwilę się zastanowiłem i nieco przyparty do ściany mówię: "Ale co to w gruncie rzeczy oznacza?". Na co Zdzisław Kapka, siedzący obok prezesa Cupiała, powiedział z uśmiechem: "No co? Będziesz musiał zwrócić kasę, jeśli to będzie niewypał". Przystałem wtedy na to, choć nie było to zbyt rozsądne. Ale to jeszcze bardziej pokazuje, że byłem do Kuby od początku bardzo przekonany. Zresztą trener Liczka też. Bez jego zgody ten transfer by nie przeszedł - przyznał Mielcarski.
Z dzisiejszej perspektywy Błaszczykowski kosztował Wisłę drobne. Mielcarski ujawnił, na jakich warunkach doszło do transferu zawodnika KS Częstochowa.
- Z tego, co pamiętam, było to 70 tysięcy złotych i władze klubu z Częstochowy dostały karnety na mecze Białej Gwiazdy. Może jeszcze jakiś komplet strojów był w rozliczeniu. A klub zarobił na Błaszczykowskim ok. 3 mln euro. A chyba mógł zarobić jeszcze więcej, gdyby Wisła zabezpieczyła się odpowiednimi klauzulami na wypłatę bonusów za konkretne osiągnięcia sportowe przy transferze do Borussii Dortmund - podsumował Mielcarski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Aug 2023 · 20:59
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również