Bellingham dostał ostrzeżenie od Realu. Klub jest nim rozczarowany
Real Madryt nie jest zadowolony z formy Jude'a Bellinghama. Anglik miał już otrzymać ostrzeżenie od szefów klubu.
Pierwszy sezon Bellinghama w Realu był zjawiskowy. Drugi - znacznie słabszy. Anglik rozegrał dla "Królewskich" 50 meczów, w których strzelił 13 goli i zaliczył 14 asyst.
To solidne liczby, ale znacznie słabsze niż w sezonie 2023/24. W nim Bellingham rozegrał "tylko" 43 mecze, a mimo tego strzelił 23 gole. Dołożył też 13 asyst.
- Kilka tygodni temu Carlo Ancelotti rozmawiał z Bellinghamem, by dowiedzieć się, czy wpływ na niego ma coś niezwiązanego ze sportem. Gesty Anglika podczas meczów nie były przyjemne, bardzo różniły się od tych z poprzedniego sezonu - podkreśl Marca.
Gazeta podkreśla, że Bellingham zaczął znikać w kluczowych momentach meczów. Nie jest już kluczowy dla wyników meczów.
W Madrycie mają też uwagi do osobowości reprezentanta Anglii. Bellingham miał rozwinąć się pod względem cech przywódczych, ale tego nie zrobił.
- W Realu panuje przekonanie, że Bellingham wkrótce wróci do wysokiej formy. Sam piłkarz wie, że Real nie czeka już na nikogo. Został już ostrzeżony, że jego wpływ na grę drużyny nie jest taki, jak powinien - podkreśla Marca.
Real ma nadzieję, że impulsem dla Bellinghama będzie zmiana trenera i przyjście Xabiego Alonso. Anglik ma dać z siebie więcej już na Klubowych Mistrzostwach Świata.