Bez porozumienia między Napoli a Arkadiuszem Milikiem. Kwota odstępnego kością niezgody

Wciąż nie jest znana przyszłość Arkadiusza Milika. O transferze Polaka mówi się od miesięcy, ale obecnie nie można wykluczyć, że napastnik zostanie w Napoli.
Gdzie Milik zagra w następnym sezonie? Przed długi czas wydawało się, że Polak trafi do Juventusu. Problemem były jednak żądania włodarzy Napoli. Ci oczekiwali za zawodnika 50 mln euro, a to bardzo duża kwota, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że kontrakt 26-latka wygasa za rok.
Wobec tego w Neapolu wznowiono rozmowy na temat przedłużenia umowy z Polakiem. W jednym z niedawnych wywiadów Cristiano Giuntoli, dyrektor sportowy "Azzurrich", przyznał, że negocjacje wciąż się toczą. Działacz jednocześnie wyraził nadzieję na osiągnięcie porozumienia.
Więcej szczegółów w tym temacie zdradza "La Gazzetta dello Sport". Według dziennikarzy napastnik dostał ofertę umowy do 2024 roku oraz sporej podwyżki zarobków. Do porozumienia jest jednak daleko z jednego powodu.
W kontrakt miałaby zostać też wpisana klauzula odstępnego w wysokości 100 mln euro. I tu pojawia się problem. Milik nie chce przystać na ten zapis. Jeśli Polak nie zmieni zdania, to trafi na listę transferową. W klubie się przygotowani na taką ewentualność.
- Umowa Arka dobiega końca, wie, że mam na oku kilku graczy, którzy mogliby go zastąpić i wzmocnić nasz atak - przyznał Gennaro Gattuso w jednym z niedawnych wywiadów.
Milik w tym sezonie zagrał w 17 meczach Serie A i zdobył 10 bramek.