Bezlitosne słowa po kolejnej wpadce FC Barcelony. "Ta drużyna to żart. Ani tiki, ani taki"

Hiszpańskie media nie zostawił suchej nitki na FC Barcelonie. "Duma Katalonii" w czwartkowy wieczór zaledwie zremisowała z Cadiz CF.
Podopieczni Ronalda Koemana są dalecy od optymalnej formy na początku sezonu. Ich gra jest niemrawa i przewidywalna. Taktykę "Blaugrany" bez problemu rozczytują ekipy pokroju Granady czy Cadiz.
"Duma Katalonii" w czwartek przeżyła kolejny bolesny wieczór. Po bardzo słabej grze wywalczyła tylko jeden punkt. Hiszpańskie media w mocnych słowach komentują postawę FC Barcelony.
- Ani tiki, ani taki. Ta drużyna to żart. Wiele rzeczy musi się zmienić, aby Barca odzyskała spokój ducha. Joan Laporta domagał się wyników i ten przyszedł... ale dla rywali - oceniła "Marca".
- Remis na Nuevo Mirandilla komplikuje wszystko na tydzień przed meczem z Benfiką w Lizbonie, który może mieć decydujące znaczenie dla przyszłości Holendra i Barcy w Lidze Mistrzów. W niedzielę drużyna podejmie Levante. Brak wygranej może doprowadzić do tragedii - dodano.
Kataloński "Sport" również nie owija w bawełnę. - Agonia się przedłuża. Pechowa drużyna, sfrustrowana sędziowaniem i zrezygnowana. To kolejny rozczarowujący mecz dla Barcy z Koemanem, który zamiast przeżyć, przetrwał - podkreślono.
- Na razie nie widać lekarstwa. Barcelona chce, ale nie może. Straciła prezencję, zdolność do kreowania gry, a przede wszystkim do zdobywania bramek - czytamy.