Bobić odejdzie z Legii? Ten klub ma go na liście. "Musiał sam się zgłosić"
W ostatnich dniach niemieckie media zaczęły spekulować o możliwym transferze Frediego Bobicia. Działacz Legii Warszawa ma znajdować się na radarze jednego z drugoligowych klubów. Doniesienia te skomentował Tomasz Urban.
W kwietniu 2025 roku Fredi Bobić rozpoczął pracę w Legii Warszawa. Niemiec został wówczas kierownikiem działu sportowego. W teorii ma uzupełniać się z Michałem Żewłakowem.
54-latek nie zbiera jednak zbyt dobrych recenzji, co sprzyja spekulowaniu o jego odejściu ze stołecznego klubu. Pogłoski nasiliły się jeszcze w świetle ostatnich doniesień kickera. Przypomnijmy, że dziennikarze tego tytułu wskazali Bobicia jako jednego z kandydatów do posady dyrektora sportowego w Hannoverze 96.
- Wydaje mi się, że Bobić musiał się sam zgłosić. (...) Ja mam wiarę, że kicker weryfikuje swoje źródła. To raczej nie Hannover skontaktował się z Bobiciem, tylko raczej działało to w drugą stronę - powiedział Tomasz Urban w programie na kanale Meczyki.
- W sytuacji gdy Legia jest w trudnym położeniu pojawia się kandydatura Bobicia. (...) Roczna umowa dla dyrektora, który ma prowadzić długofalową wizję klubu, też mi się nie podoba. W takiej sytuacji nie możesz być łączony z innym klubem, wysyłasz sygnał, że jesteś na chwilę i zaraz się zawijasz. Jak możesz takiej umowie zaufać? Jak powierzyć budowanie klubu? - dodał ekspert od ligi niemieckiej.
Bobić to nie jedyne nazwisko na liście Hannoveru. Najnowsze doniesienia wskazują, że piąta siła 2. Bundesligi sonduje też Joerga Schmadtke. 61-latek w lutym 2024 roku zakończył krótkotrwały związek z Liverpoolem.
Oglądaj Piłkarski Salon na kanale Meczyki:
