Boniek krytycznie o przygotowaniu reprezentacji. "Nie biegaliśmy jak w eliminacjach"

Reprezentacja Polski pożegna się z mistrzostwami już po fazie grupowej. - Nie udźwignęliśmy ciężaru psychicznego - mówi Zbigniew Boniek o biało-czerwonych.
Polacy na mundialu przegrali z Senegalem 1:2 i z Kolumbią 0:3. W zgodnej opinii ekspertów należą do grupy najsłabszych uczestników mistrzostw.
- Popełniliśmy dużo błędów indywidualnych na boisku. Nie biegaliśmy tak, jak podczas eliminacji do mistrzostw świata, nie mieliśmy świeżości - mówił Boniek w programie "Projekt Mundial" na kanale "Łączy Nas Piłka".
- Nie udźwignęliśmy ciężaru psychicznego, roli faworyta, oczekiwania kibiców na tych mistrzostwach. Nie będziemy się po kątach kryli. Na pewno wyciągniemy wnioski i zrobimy wszystko, żeby za rok w listopadzie świętować awans na mistrzostwa Europy. Polska ma obowiązek i musi robić wszystko, żeby co dwa lata jechać na wielką imprezę - dodał prezes PZPN.
- Pewien etap się kończy. Nie wszyscy zdawali sobie sprawę z trudności. Mówiłem publicznie, że jeśli nie będziemy grali tak samo, jak na Euro to nic w tej grupie nie zrobimy, ale to gdzieś ginęło. Jak bylibyśmy w formie, to ta grupa byłaby do zrobienia. W sporcie jak się przegrywa, to się popełnia błędy. My jesteśmy zespołem, który jeśli gra dobrze, potrafi grać na równi z Niemcami. Nasza drużyna grała słabiej, nie było zawodników, którzy w linii pomocy robili po 60 metrów, nie było lekkości na skrzydłach - ocenia Boniek.
- Z Japonią czeka nas ważny mecz, który zakończy pewien etap. Na początku tej drogi nikt nie marzył o sukcesach. Zdarzyło się wiele rzeczy pozytywnych po drodze - podsumował Boniek.