Boniek mocno o występie Lewandowskiego. "Nie bójmy się tego powiedzieć"

Robert Lewandowski rozegrał 69 minut w czwartkowym meczu Barcelony z Newcastle. Zbigniew Boniek w rozmowie z Polsatem Sport podsumował występ 37-latka.
"Lewy" rozpoczął ten sezon jako rezerwowy. W pierwszych kolejkach ligi hiszpańskiej Hansi Flick stawiał w pierwszym składzie na Ferrana Torresa.
W poprzedni weekend Lewandowski wszedł z ławki przeciwko Valencii, po czym ustrzelił dublet. Pokazał tym samym, że zasługuje na więcej szans od pierwszej minuty.
Flick wystawił Lewandowskiego od początku w czwartkowej rywalizacji z Newcastle. Polak nie trafił do siatki, a "Barca" wygrała 2:1 po dwóch trafieniach Marcusa Rashforda.
- Muszę powiedzieć, że Robert zagrał przeciętne spotkanie. I nie bójmy się tego powiedzieć. Czasem, gdy coś takiego powiem, to nie znaczy, że go nie lubię. U nas się wszyscy zastanawiają, czy Roberta trzeba zawsze na siłę chwalić. Tym razem Robert zagrał przeciętnie, tak jak cała Barcelona. Gdyby w pierwszej fazie meczu przegrywała, świat by się nie zawalił, bo Newcastle zaczęło grać bardzo agresywnie, mocno - powiedział Boniek dla Polsatu Sport.
- Potem goście strzelili dwie bramki po uderzeniach Rashforda i wygrali. Natomiast Robert nie za wiele wskórał. Jest napastnikiem, a napastnika ocenia się przede wszystkim poprzez to, co robi w fazie ofensywnej. A w tym elemencie Robert się niczym specjalnym nie wyróżnił, wręcz przeciwnie, ale to jest normalne. Liga się dopiero zaczęła, to był pierwszy z ośmiu meczów, Robert strzeli jeszcze swoje bramki. W czwartkowym meczu w Newcastle nie należał do najlepszych zawodników na boisku. To są rzeczy normalne - dodał.
Barcelona wróci do gry w najbliższą niedzielę. Wtedy podejmie Getafe w piątej kolejce ligi hiszpańskiej.