Boniek przegląda trenerskie CV. "Dla niektórych to skok na kasę, ale on może być jednym z kandydatów"

Zbigniew Boniek skomentował doniesienia medialne dotyczące wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski.
Prezes PZPN otrzymał już kilka ofert, jednak część z nich nie będzie nawet brana pod uwagę. - Jak czytam niektóre CV, które lądują u mnie na biurku, na pierwszy rzut oka widać, że to dla niektórych trenerów tylko skok na kasę - powiedział w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna".
Jednocześnie Boniek zaznacza, że PZPN może spełnić nawet wysokie wymagania finansowe ze strony trenerów, jednak przy wyborze nowego selekcjonera należy zachować zdrowy rozsądek. - Nazwisko Antonio Conte mogą wymieniać tylko ludzie niepoważni. On idzie trenować tam, gdzie zanim dotknie drużyny, już ma potencjał do zdobywania tytułów - dodał.
Prezes PZPN nie wykluczył, że polską kadrę obejmie Giovanni De Biasi. - On może być jednym z kandydatów. Ma doświadczenie w roli selekcjonera, prowadził Albanię, z którą zrobił dobry wynik, a nie jest to przecież najmocniejsza drużyna. Mówi w kilku językach, nie ma problemu, żeby dogadać się z piłkarzami - ocenił Boniek.